środa, 3 listopada 2021

Dobry dzień

Powiem tak: jest dobrze. Dam sobie ze wszystkim radę. 
Nie jest łatwo, kompletnie nie jest, ale to nie szkodzi. Najważniejsze to odpowiednio podchodzić do wszystkiego. Nie gubić się, nie załamywać, nie pozwalać, by życie przelatywało przez palce, a cenne chwile trwoniły się. Tym bardziej, jeśli ciężko jest to ogarnąć - starać się, cieszyć się, kiedy się udaje. Oby udawało się cały czas.
Dzisiaj skończyłam 25 lat i jestem przede wszystkim bardzo wdzięczna za tak wiele. Nawet mimo to, że jest trudno, że mogłabym się czuć poszkodowana i nieszczęśliwa. Nie mam w ogóle zamiaru tak podchodzić. Zawsze i tak mogłoby być gorzej, albo i najgorzej - nie być nic. Więc jestem wdzięczna tak naprawdę za wszystko, obym tego życia miała jednak jak najwięcej i jak najszczęśliwsze jeszcze.
Zamierzam walczyć na pewno i się nie poddawać, jeśli dalej tak będzie trudno i mnie to życie będzie próbowało powalić. Na to nigdy nie pozwolę, choćby nie wiem jak ciężko było. Tyle to mogę zrobić - nie złamać się - za wszelką cenę. 
Wdzięczność, spokój, opakowanie - to przede wszystkim muszę utrzymywać na co dzień. Może być ciężej, nie szkodzi. Byle sobie radzić, byle krok po kroku, dzień po dniu przeżywać to życie, żyjąc. Szkoda, że taką sztuką stało się to dla mnie, zamiast czymś naturalnym. Ale skoro ma być trudniej, to będę znajdować w sobie siłę i trzymać się najlepiej, jak tylko potrafię. To najwięcej, co mogę zrobić. I gratulować sobie pod koniec każdego dnia, że dziś znów dałaś radę. Nigdy się nie poddawać!
Byliśmy dzisiaj z Dominiczkiem spacerkiem w Elektrowni Powiśle na jedzonku, później autkiem do Arkadii, a potem w kawiarni na Tamce na kawie z ciastkiem. W Rossmannie odebrałam też prezent od Agusi, poza tym tyle pięknych życzeń dostałam, tyle osób się odezwało. To bardzo, bardzo miłe, aż cieplej na serduszku. To bardzo ważne i dzisiejszy dzień był dla mnie taki dobry. Przy tym schodzi na dalszy plan ten brzuch wzdęty, bolące plecy, wszelkie upierdliwe fizyczne dolegliwości, które tak by chciały uprzykrzyć mi każdą chwilę życia. A ja się nie dam. I tak dzisiaj miałam piękne chwile i będę miała z tego piękne wspomnienia, a te dolegliwości idzie przeboleć. Najważniejsze jest to, co się dzieje piękne, to trzeba zapamiętywać! I za to będę zawsze bardzo, bardzo wdzięczna.