Kocham Dominika mojego
ale przyszly rok bedzie zajebisty
"poczucie samotności oznacza, że najbardziej potrzebujesz samej siebie" - rupi kaur
poniedziałek, 31 grudnia 2018
sobota, 15 grudnia 2018
Yo la creo con toda mi vida
Ale się dzieje w moim życiu, jestem aż taka osłabiona, że - -
że
Hmm moje najważniejsze piosenki Cranberries
oprócz Dreams *<oczywiście>* a właśnie słuchałam jej sobie teraz i znowu aż trochę mnie zniszczyły.. te słowa... Z wrażenia.
Forever Yellow Skies
Disappointment
Daffodil Lament
To jest tak niepojęta doskonałość, że brak słów, nie potrafię. Dzieją się takie cuda....
To przez tę miłość do Dominika, po prostu, skąd tyle się mieści we mnie. Skąd tyle tego szczęścia. Aż nie mogę... To więcej niż całe moje życie, kosmos. Transcendencja.
Byłam już dziś w tej pracy przy herbacie, fajnie. Ale się zmęczyłam trochę, w dodatku tęsknie jak chora za Moim Ukochanym Jedynym przenajjedyńszym i aż mię to przytłacza. Pośpię trochę w autobusie, wysiądę na chatę, potem się wrócę do niego po jego pracy.
Jak ja go k o c h a m!! !!!! !!! !
wtorek, 11 grudnia 2018
Mieszkam już w zasadzie z nim, u niego
Teraz jadę na chatę, żeby zabrać jakieś rzeczy. Po drodze wezmę chrupki z biedronki. Jadę później do Dominika, moje życie jest bez niego niekompletne.
. Czuję się taka wolna i szczęśliwa.
❤️❤️❤️
Moje S Ł O Ń C E
niedziela, 9 grudnia 2018
poniedziałek, 3 grudnia 2018
niedziela, 2 grudnia 2018
Gottes laecheln
Ja polecam się przejść w Warszawie z Hożej 69, prosto, przecinając między innymi Marszałkowską i Kruczą, na Plac Trzech Krzyży. To jest taka pielgrzymka samospełniającego się Szczęścia. Zwłaszcza, jak to się dzieje jeszcze poza świadomością cudu tego zjawiska, w przeddzień takiego dnia zesłanego z nieba... za sprawą jakiegoś mięciutkiego palca losu, który opuszkiem pchnął cię w coś
tak
fantastycznie
wspaniałego.
sobota, 1 grudnia 2018
Miło(ść) jak Zachód-wschód, czyli moja historia wszechświata w sześciu zdaniach
On jest jedyną miłością mojego życia. Muzyka mnie uzupełnia, ale to on jest moim życiem. Mój Dominik.