środa, 26 sierpnia 2020

mój album #9


A tak nawiasem mówiąc, to najulubieńszy mój jednak byłby ten ósmy. Nie bez powodu właśnie pod ósemką - ósemka nieskończoność, bo znaczący dla mnie wszystko. A i siódemka najszczęśliwsza, też nieprzypadkowo, bo przyszczęściła mi moją drugą połówką. 
A ten dziesiąty album, nie wiem, jeszcze nie ma do kolekcji kolejnego takiego, którego bym tak obsłuchała i umieściła w całości głęboko w serduszku. 
 

Uups. Nie umiem liczyć XD Tu jest jednak ten dziesiąty album.


 

mój album #8


 

mój album #7


 

czwartek, 6 sierpnia 2020

KryptoniMy_na_pal(eci)arni

Nad niektórymi miastami to jeszcze muszę pomyśleć, bo kminiłam i myślałam, ale nic wymyśleć nie mogłam. Np. Seul, Delhi, Kair, Buenos Aires, Zurych, Pretoria to już były. Mińsk dalej jest. Ja Szanghaj. Wymyśliłam Odessę, Lucernę, Niceę, Władywostok, Miami, Nowy Jork, ale kilka jeszcze muszę utrafić takich, żeby mi pasowały.