Duża dawka Alecii i może mi przejdzie. Może to podobna sytuacja do tej, jaką Lorna miała z Vinnim. Też już był prawie koniec świata dla niej, a jednak skończyło się dobrze. O, jakbym ja też tak chciała, jak bardzo też bym tego chciała aż boję się śmiertelnie że właśnie ja popełniłam jakiś błąd fatalny i teraz będę tylko cierpieć i w ogóle należy mi się. Ale miało nie być emopierdolenia! Więc ja wcale tego nie mówię!! Dobrze będzie. Ogarnij się, pizdo. Nie jesteś aż tak głupia.