czwartek, 6 września 2018

Nieopowiedziana historia rozerwanej wargi

A jednak się zakochałam w Seulu. Ale co z tego, prawda? Przejdzie mi. Sama wiem, że niewiele jest to warte. Tym razem chociaż od początku nie daję się sobie sama ogłupić i wiem, że chuj z grzybem i nic na poważnie. Jedna bestia mniej. A w ogóle to jutro po robocie jadę z powrotem, trochę szkoda. Ale chociaż te wakacje były super.