Ać tchnie lakonicznością. Może i dobrze? Ajuści!
Lecz, ad rem. Słoneczniej już. Mimo mrozu. Bo i nie o mróz się rozchodzi. Ja nie znoszę zimna. Ból tolerować, to jeszcze, ale zimno nie. Jak wspaniale tedy, że takam gorącokrwista, hihih. Oho. Uhhum. Hyhh!!!*