środa, 28 listopada 2018

Mój pan z

Fonologii - generatywnej mniam - to mówi przepięknie po angielsku z nienagannym brytyjskim akcentem. Do tego mówi jeszcze po niemiecku i hiszpańsku, Polak z pochodzenia, a jego mama jest Włoszką. Świeżo upieczony doktor, najczystszej natury fascynat. Dzisiaj siedziałam na jego zajęciach, wkraczając w wyższy stopień wtajemniczenia intelektualnego, c ó ż za m e t a f i z y k a
Ale jednak. Czym to się równa wyższemu wtajemniczeniu uczuciowemu. To jest wyżyna wyżyn, niebiańskie
góry i doliny
Zwieńczenie transcendencji toteż
ale mam teraz kombo